wtorek, 31 lipca 2012

# 15. "Bitwa na ciasto marchewkowe"


W weekendowe słoneczne popołudnie ty i twoja przyjaciółka [i.t.p.] poszłyście na miasto .chodziliście po wszystkich sklepach i nagle zgłodniałyście i zobaczyłyście niedaleko cukiernie poszłyście do niej usiadłyście w środku i poprosiłyście kelnera aby złożyć zamówienie. Twoja koleżanka wzięła ciasto czekoladowe z bita śmietana a ty swoje ulubione ciasto marchewkowe po prostu je uwielbiasz bo są w min marchewki które kocha twój ulubiony Louis z One Direction.
Kelner zatwierdził wasze zamówienie i poszedł . Ty z przyjaciółka zaczęłyście rozmawiać, gdy nagle do cukierni wszedł Louis ze swoim przyjacielem z zespołu Harrym Styles'em. Ty i twoja przyjaciółka otępiałyście z wrażenia. Louis i Harry usiedli prawie koło was i czekali na kelnera po kilku minutach przyszedł kelner z waszym zamówieniem podał wam ciasta, a gdy spojrzałaś się w stronę chłopaków oni patrzyli na wasz stolik co macie za ciasta i zawołali kelnera. Louis zaczął rozmowę :
- dzień dobry poproszę to ciasto co ma ta dziewczyna -wskazuje na wasz stolik - a tak w ogóle co to za ciasto ?-powiedział.
- to jest ciasto marchewkowe - powiedział kelner.
-to poproszę to ciasto marchewkowe a ty co chcesz Harry – zapytał Louis.
-ja chce ciasto czekoladowe w bita śmietana -powiedział Harry.
-to poprosimy te ciasta i to wszystko - powiedział Louis do kelnera i kelner poszedł. Ty i koleżanka zaczęłyście jeść swoje ciasta i rozmawiać. Nagle zobaczyłyście, że kelner niesie do stolika chłopaków takie same zamówienie jakie zamówiłyście u kelnera. Byłyście tak ucieszone jak nigdy. Nagle twoja przyjaciółka bierze swoje ciasto do ręki i rzuca w ciebie.
- co ty robisz kretynko – zapytałaś lekko zirytowana jej zachowaniem.
-jak to co rzucam w ciebie ciastem - powiedziała ze śmiechem.
-jak ty we mnie rzucasz to ja tez -i rzucasz w koleżankę swoim ciastem

Zaczynacie rzucać w siebie nawzajem. chłopaki popatrzyli na was jak się rzucacie i zaczęli się śmiać.
- a wy z czego się śmiejecie? –zapytałaś.
-z was-powiedział Louis.
Twoja koleżanka bierze resztkę ciasta i rzuca w Harr'ego, a ty w Louisa i zaczęliście bitwie na ciasta. Gdy kelner to zobaczył wkurzył się i kazał to nam posprzątać. Cała nasza czwórka zaczęła sprzątać, ale tylko ty i Louis zaczęliście rozmowę :
- i jak smakowało ciasto – zapytał.
-mi bardzo a tobie –zapytałaś.
-mi tez smakowało tylko pół ciasta jest na moim ubraniu i twarzy- powiedział.
-a tak w ogóle to jestem Louis a tobie jak na imię –zapytał.
-miło mi poznać jestem [ t.i] –przedstawiłaś się.
-bardzo ładne imię -powiedział i nagle podszedł do ciebie bliżej -czekaj masz trochę ciasta na twarzy – powiedział.
-gdzie –zapytałaś -a on zbliżył się do ciebie bliżej i bardzo słodko i namiętnie pocałował, a ty to odwzajemniłaś.
-jej to było słodkie –powiedziałaś.
-od pierwszej chwili jak cię zobaczyłem to się w tobie zakochałem i chce się zapytać czy zostaniesz moją dziewczyną?
-pewnie ze tak-ucieszyłaś się i pocałowałaś go.
Od tej pory jesteście parą i ciasto marchewkowe bardzo dobrze wam się kojarzy.


 

~ Gosia

2 komentarze:

  1. Bitwa na cisto xD Ha ha :D Niezłe, niezłe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaa jakie fajne :D
    wejdziesz i skomentujesz ? liczę na to , że Ci się spodoba i będziesz wpadała częściej i może zaobserwujesz : http://sameemistakess.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń