wtorek, 26 czerwca 2012

# 8. ,,Tęsknię'' część.2

-Tak na razie tydzień, później da i tak się to przerodzi w miesiąc!! –mówił Harry załamanym głosem.
-Kochanie cały świat się nie kręci wokół ciebie!! –mówię patrząc na niego z pogardą.
-Tak nie kręci! Wiem ale pomyśl jak to było by fajnie jak by Ziemia zamiast wokół słońca kręciła się wokół mnie –zaczął rozmyślać.
Spojrzałam na niego miną WTF, co on bredzi, może naprawdę jest chory, albo po prostu mu odbija jak zawsze.
-Harry przestań głupoty bredzić!! –wstaję z kanapy i spoglądam na ekran telefonu. –O kurcze muszę już iść przepraszam cię kochanie!
-Jak to dopiero do mnie przyszłaś?! –również wstaje z kanapy i podchodzi do mnie .
-No tak za hmm niespełna 6 godzin mam samolot, a dobrze wiesz że 6 godzin to mało! –tłumacze mu.
-No tak wiem że mało ale ja ci nie pozwolę lecieć nigdzie bo będę tęsknił i to cholernie!! –zaczyna mnie całować namiętnie w usta.
-Harry, przestań! Przecież ciebie w domu nie będzie przez dwa tygodnie to i tak byś za mną tęsknił, a czy to jakaś ma znaczenie czy ja będę tutaj czy w Polsce ??
Widać po minie Harrego, że się zastanawia co w jego przypadku rzadko się zdarza.
-No i co wymyśliłeś ? –mówię śmiejąc się z niego.
-No to że masz racje że to nie robi żadnej różnicy! Choć jest bo będziesz jeszcze dalej ode nie –dodaje po namyśle.
-O boże !! Wytrzymasz!! A teraz daj mi buziaka!! –całuje go, a on to odwzajemnia
Nasz pożegnalny pocałunek przerodził się w pożegnalny bardzo namiętny pocałunek, chciałam by on trwał już na zawsze, lecz niestety trzeba było jechać na lotnisko.

*2 tygodnie później*
W Polsce postanowiłam zostać na 3 tygodnie i do Londynu wrócę dopiero za tydzień. Jak do tej pory, już nie zlicze napisanych i odebranych sms i msm od Harrego i tego ile razy dzwonił na Skype’a. A tego ile razy dzwonił to już w ogóle. Przez te całe 2 tygodnie większość czasu przegadałam z nim tak że Nawe nie zdążyłam nacieszyć się obecnością moich bliskich. Dzisiaj przylecieli do Londynu do domu więc mam nadzieję, że ta trasa go zmęczyła i teraz we własnym łóżku będzie spał bardzooo długo, a najlepiej ten ostatni tydzień, mojego pobytu tu. Dzisiaj razem z kuzynką wybieramy się na festyn wakacyjny. Dzisiaj mam na myśli za dokładnie kilka minut.
*
W drodze na festyn ku mojemu zdziwieniu nie dostała żadnego sms’a od Harrego. Może moje modły by spał przez cały tydzień zostały wysłuchane. Właśnie skończył się występ jednego z zespołów i zaraz miał zagrać drugi. Tłum pod sceną był ogromny, i w ogóle cały plac roił się od ludzi. Wraz z kuzynka dostałyśmy się pod samą scenę, ponieważ miał wystąpić jej ulubiony zespół bodajże zespół ,,ENEJ’’ gdy zbliżała się długo oczekiwana godzina i na scenę wszedł prowadzący festynu.
-Panie i Panowie, dziewczęta i chłopcy mam dla państwa informację, że występ zespołu ,,ENEJ’’ został przesunięty o godzinkę. Ale proszę nie odchodzić ponieważ mam do zaoferowania inny zespół! Zespół, który podbił serca milionom nastolatek na całym świecie. A oto przed państwem Brytyjsko-Irlandzki zespół ,,ONE DIRECTION’’!!!!!!!!!!!
Już miałyśmy odejść od sceny ale jak usłyszałam, One Direction to nie mogłam w to uwierzyć. Po zejściu ze sceny prowadzącego, wbiegł cały zespół.
-Hej wam wszystkim!!!!! –Powiedzieli w moim ojczystym języku.
Wszystkie nastolatki piszczały i chciały być jak najbliżej sceny i ich. Jednak ochrony przybyło. Zaczęli śpiewać piosenki. Harry przez cały czas nie spuszczał ze mnie wzroku, a ja z niego. Przed rozpoczęciem piosenki ,,Moments’’ usłyszałam głos Harrego.
-Tą piosenkę chciał bym dedykować mojej jakże cudownej dziewczynie!! [T.I] mógł bym cię kochanie prosić na scenę ?!- pyta się uśmiechając się w moją stronę.
Ochrona podeszła do mnie i razem z nimi podążyłam w stronę sceny, gdy stanęłam na scenie nie zwracałam na masę ludzi gapiących się na nas. Harry podszedł do mnie i widziałam jego łzę spływającą mu po policzku, lecz to nie była smutna łza, lecz łza szczęścia.
-Wiesz kochanie jak ja za tobą cholernie tęskniłem! –powiedział mi na ucho i ja się rozkleiłam, lecz mogłam na niego liczyć przytulił mnie tak bardzo mi tego brakowało.


~ Kamila
________________________________
Jest część 2. Teraz kolejny imagin będzie z Zaynem :)

I jak się podoba?

1 komentarz:

  1. Aaaa zajebisty :*****
    Juz sie nie moge doczekac nn:****
    Ale oczywiscie nic sie na pewno nie zmieni i bedzie tak samo zajebisty jak wszystkie:******

    OdpowiedzUsuń